Bitcoin (BTC), największa i najstarsza kryptowaluta osiągał w tym roku rekordową wycenę powyżej 73 000 dolarów, a obecnie znowu jest bliski swojego ATH notując dzisiaj wycenę ponad 70 tys. dolarów. Ten niemal czterokrotny wzrost na przestrzeni pół roku nie byłby jednak możliwy, gdyby nie korzystne warunki makroekonomiczne, które zachęcały do inwestowania w bardziej ryzykowne aktywa. Czy otoczenie makro nadal będzie sprzyjać dalszym wzrostom BTC w kolejnych miesiącach 2024? Sprawdzili to analitycy Binance Research w swoim najnowszym raporcie „Makro Przemyśleń”.
Jak zauważa Binance Research, iInflacja, wzrost produktu krajowego brutto, a także polityka pieniężna banków centralnych realnie wpływają na kondycję rynków finansowych. Kryptowaluty nie są tutaj wyjątkiem, a ich ceny są uzależnione w dużej mierze od makroekonomicznych cyklów gospodarczych.
Przykładowo, wysoka inflacja często prowadzi do zwiększonego zainteresowania kryptowalutami jako potencjalnym zabezpieczeniem przed spadkiem wartości tradycyjnych walut. Z kolei niższy wzrost PKB lub recesja mogą spowodować spadek cen cyfrowych aktywów wraz z rynkiem akcji, chociaż korelacja nie zawsze jest bezpośrednia.
Jak sytuacja wygląda natomiast obecnie? Wskaźniki w Stanach Zjednoczonych, czyli w jednej z najważniejszych światowych gospodarek, sugerują spowolniony wzrost gospodarczy i utrzymującą się wysoką inflację. Razem, tworzą one niekorzystne zjawisko tak zwanej stagflacji (niskie PKB + wysoka inflacja), a niepewność podsyca brak zdecydowania co do kolejnych ruchów banków centralnych w zakresie stóp procentowych.
Czy stagflacja zaszkodzi kryptowalutom?
Zdaniem Binance Research, stagflacja jest trudnym do opanowania zjawiskiem, gdyż współczesna polityka pieniężna nie zapewnia rozwiązań, które pozwalają jednocześnie walczyć z bezrobociem i wysoką inflacją.
Najnowsze dane pokazały, że amerykańskie PKB rosło o 1,6% w I kw. 2024 roku, czyli zdecydowanie mniej niż oczekiwali ekonomiści. Dynamika okazała się najsłabszą od niemal dwóch lat, osuwając się z poziomu 3,4% raportowanego kwartał wcześniej.
Dodając do tego skok inflacji do poziomu 3,7% i stopę bezrobocia wynoszącą 3,9% (najwięcej od stycznia 2022 roku), obawy o stagflację stają się coraz poważniejsze. Ta natomiast historycznie potrafiła szkodzić cyfrowym aktywom.
Binance Research jednak uspokaja i sugeruje, że niepokój może być przesadzony.
„PKB w I kwartale okazał się niższy od oczekiwań, głównie w wyniku zmiennych czynników związanych z przyrostem zapasów i gwałtownym wzrostem importu. Handel i zapasy są zwykle zmiennymi składnikami PKB i mogą podlegać korektom. Popyt krajowy pozostał jednak odporny” – twierdzą autorzy publikacji „Makro Przemyśleń”.
Co z polityką pieniężną?
Długo mówiło się, że 2024 będzie rokiem obniżek stóp procentowych w wykonaniu amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed), co byłoby korzystne dla bitcoina i innych kryptowalut. Obecnie jednak prognozy coraz częściej sugerują, że obniżek w tym roku może nie być, a co odważniejsze wskazują nawet na konieczność potencjalnych podwyżek, aby walczyć z inflacją.
Zdaniem analityków Binance Research nie powinno dojść jednak do tak skrajnego scenariusza. „Większość członków Fed utrzymuje, że obecne stopy procentowe są wystarczająco wysokie i oczekuje, że następnym ruchem będzie ich obniżka” – komentowali.
Chociaż oczekiwania obecnie spadły do maksymalnie dwóch obniżek w tym roku, to nadal będzie to scenariusz wspierający cyfrowe aktywa.
„Zdrowy reset” kryptowalut
Najnowsze odczyty gospodarcze z USA odbiły się negatywnie na kryptowalutach, powodując między innymi spadek kapitalizacji rynkowej całego ekosystemu o 7% pod koniec kwietnia. Nastroje inwestorów również skorygowały, osuwając się do najniższych poziomów od stycznia.
Zdaniem Binance Research, może to być jednak zdrowy reset. Szczególnie, że wskaźniki czysto kryptowalutowe pokazują siłę sieci: Bitcoin przetworzył miliardową transakcję a podaż stablecoinów osiągnęła dwuletnie maksima.
Analitycy przypominają, że ciągłe wzrosty nie są możliwe, a nawet pomimo ostatniej mocniejszej korekty, BTC cały czas zyskuje 38% w tym roku. Są zdania, że jeżeli podstawowe scenariusze gospodarcze się sprawdzą, to środowisko makroekonomiczne będzie ostatecznie wspierać instrumenty wyższego ryzyka, w tym akcje oraz kryptowaluty.